sobota, 24 maja 2014

Let's go to the beach!

Cześć kochani!
Dzisiaj przedstawie Wam letnią stylizację idealną na plaże. Tutaj nastały w końcu wakcję i nie mogłam się powstrzymać od nałożenia żywych kolorów. Postawiłam na sportowy look i wygodę w słodkich kolorach. Jednak żeby nie uzyskać efektu '' różowej Barbie''całość przełamałam miętową torbą Obag (najlepsza plaże ever!). Mam nadzieję, że Wam sie spodoba i zapraszam Was na mojego instagrama:  http://instagram.com/amoreses




Szimnka- Pupa I'm (200)





















bluzka- Terrenova
spodenki- Bershka
torba- Obag
buty- Converse
naszyjnik House
bransoletka- Cruciani
zegarek - Hoops
okulary- Ray-Ban

czwartek, 15 maja 2014

Kosmetykowy haul z Polski

Cześć kochani! :) 
Święta Wielkanocne spędziłam w Polsce wraz z moją ukochaną rodziną, oprócz tego nadrobiłam stracony czas z moimi ukochanymi przyjaciółkami. Skorzysta
łam też z okazji zrobienia ''małych'' zakupów :) W dzisiejszej notce przedstawie Wam moje zdobycze. 

Miałam szczęście trafić na promocje W Rossmanie -49% na podkłady, pudre, r
óże, korektory.
1. Rimmel Stay Matt (009 Amber)- Jak dla mnie świetny puder, i to w bardzo atrakcyjnej cenie. Używaam go od bardzo dawna i jestem zadowolona. Ładnie matowi, duża gama kolorystyczna, nie zapycha.
Nic dodać nic ująć.
2. Bourjois Healthy Mix (55 Dark Beige)-  Jest to lekki podkład rozświetlający utrzymujący się do 16h., wzbogacony ow ekstrakty z : moreli, melona i  jabłka. Nigdy go wcześniej nie używałam, ale postanowiłam go wybróbować po wielu pozytywnych opiniach.
3. Korektor Synergen (06 Beige) - Rossmanowski korektor, znany pewnie każdemu. Bardzo tani, bardzo dawno temu  go
 używa,łam, ale nie pamiętam już jak się u mnie sprawdzał. Wadą może być skąpa gama kolorystyczna.

                                      
 Róż Bourjois (34 Rose d'Or)- Przesławne i chwalone róże z Bourjois nigdy wcześniej nie używałam. Kolor 34 i 35 są porównywane (można powiedzieć że są zamienikami) do Nars ''Orgasm''. Ma piękne malutkie opakowanie z lustereczkiem i pędzekiem. Ogromnym plusem tego produktu jest słodki zapach.
Szminka Golden Rose 06 - jest nowa kolekcja matowych pomadek, ja wybrałam pomarańczową czerwień. Są bardzo trwałe i mocno napigmentowane, ogromna gama kolorystyczna i kolejny plus bardzo niska cena (ok.10 zł). KatOsu porónała je do szminek z MAC, więc uważam, że na prawdę warto!

                                    
Paletka Sleek au Naturel- Prezent od mojej kochanej Asienki (dziękuje Ci bardzo :*) cienie do powiek w nudowych barwach. Paletki Sleeka sa bardzo popularne i lubiane. Jest wiele wariantów dlatego każda z nas znajdzie coś dla siebie. Są trwał mocno napigmentowane. Na pewno nie będzie to moja ostatnia paletka tej firmy.

                                     
1. Lakiery z Wibo- zdecydowałam na  żywy pomarańcz i delikatny kolor kremowy. Te lakiery mają bardzo atrakcyjną cene, u mnie dość długo sie utrzymują, łatwo dostępne (Rossman) i nie można zapomnieć o szerokiej gamie kolorystyczniej.
2. Lakiery z Primarka(kolejny prezencik z Angli od mojej ukochanej przyjaciółki)- ciemny granat i baby blue. Nigdy nie miałam do czynienia z jakimikolwiek kosmetykami z Primarka. Na pewno po przetostowaniu ich dam Wam znać.
Zmywacz do paznokci i tipsów firmy Bielenda, bezacetanowy z B5 i olejem sojowym- uwielbiany przez ze mnie zmywacz. Nie osłabia paznokci, ale za to bardzo dokładnie zmywa. Jak dla mnie najlepszy, przebija nawt ten Rossmanowski chwalony przez blogerki/vlogerki.


                                       
1. Carmex- Najlepsze balsamy do ust ever! Miałam ich wiele żaden z nich mnie nie zawiódł. Mocno nawilżające, duży wybór (w sztywcie, zapachowowo-smakowe itd.)
2. Altera rumiankowa pomadka nawilżająca- nie mam zamiaru jej używać do ust lecz do rzęs. Ta ''rewolucja'' ma swoje korzenie z jakiegoś bloga gdzie okazało sie, że działa rewelacyjnie na rzęsy.
1. Cethafil MD (Dermoprotektor do skóry twarzy i całego ciała)- głęboko nawilżający krem, idealny szczególnie dla cery problematycznej. Kupiłam go z polecenia mojej przyjaciółki, ważną rzeczą jest fakt, że krem pozbawiony jest parafiny (wróg naszej cery!). Jak wiadomo o twarz, trzba dbać i nie moża zapomnie o nawilżaniu, a bardzo wiele osób popełnia ten postawowy błąd.
2.Ziaja maska nawilżająca z glinką zieloną-  jak dla mnie maseczki z firmy Ziaja są feneomenalne (w sumie bardzo lubie tą markę ma dobre i tanie produkty). Ten produkt świetnie nawilża, a rónocześnie lekko oczyszcza skórę. W dodatku po użyciu cera jest bardzo gładka, a cena jest śmiesznie niska!
3.Dax Cosmetics, Perfecta Beauty Mask. Maseczka na twarz, szyje i dektolt głęboko nawilżająca- wpadła w moje ręce przez przypadek, była akurat na promocji, więc czego nie spróbować. 
Faromona : Radical Szamponon do włosów zniszczonych i wypadających ze skrzypem polnym oraz Radical Mgiełka wzmacniająca do włosów- Te dwa produkty towarzyszą mi nie ustanie, gdy tylko sie skończą ponownie je kupuje. Niestety moje włosy mają skłoności do wypadania i reguralne stosowanie ich pomaga mi w tym problemie ( mgiełkę trzeba użuwać codziennie).
                                                         
1.Schwarzkop Gliss Kur Hair Repair,Liquid Silk eksprosowa odżywka regenerująca- kolejna rzecz ciągle używana w pielęgnacji moich włosów. Ma niezamowity zapach, dość charakterystczyny i to jest  na prawdę wielki plus tego produktu. Mgiełka jest bardzo wydajna. Ma w sobie płynny jedwab, i znacznie uławtwia rozszesywanie włosów.
2. Farouk, Biosilk Silk Therapy, Naturalny jedwab-  odżywka regenerująca bez spłukiwania. - używam tego produktu od wielu lat ( na zmiane z jedwabiem z Chi, który jest lepszy, ale niestety słabo dostępny :/ ). Włosy po użyciu tego produktu pięnie błyszczą, wyglądają na zdrowe i lśniące. Ten jedwab pomaga w rozczesywaniu moich niesfornych włosów.
                                                     
Marion, Maribell, Szampon koloryzujący (24 mycia)- Używam go do koloryzacji moich włosów od bardzo dawna. Jego wielkim plusem jest brak amoniaku, który niesamowicie niszczy włosy. Ma bardzo szeroką gamę kolorystyczną (ja używam koloru czekoladowy brąz). Ma niską cene jednym minusem może być to że na pewno nie utrzymuje sie 24 myć tak jak zapewnia nas producent.

                                                     
1.Rossmann, Isana, Body Creme Granatapfel & Feige (Krem do ciała z owocem granatu i figą)- Kupiony z polecenia moich przyjaciółek, zdecydowałam sie na ten zapach, ponieważ jest lekki i wakacyjny. Produkt ma bardzo dużą pojemność i atrakcyjną cene ( wszczególności jeśli weźmiemy jego wymiary). Z tego co słszałam świetne nawilża i bardzo szybko sie wchłania. Pozostaje mi tylko wypróbować i zobaczyć co z tego wyniknie.
2.Rossmann, Isana, Handcreme Intensiv 5% Urea (Krem do rąk z mocznikiem 5%)- kolejny produkt kupiony z polecenia moich przyjaciółek. Muszę przyznać, że do Rossmanowskich produktów podchodzę z małym dystansem. Jednak testuje żeby sprawdzić czy są warte uwagi i czy są dobre (ze względu na niską cene). O tym kremie słyszałam wiele bardzo pozytywnych opinii, mam nadzieję, że sprawdzi sie u mnie .
3. Evrēe, Max Repair, Regenerujący balsam do ciała- wobec tego balsamu mam wysokie wymagania. Jest dość drogi ( cena regularna to 19.99, ja trafiłam na niego gdy był na promocji za 13.99), więc licze, że swoje zadanie będzie spelniał w 100%.  W dodatku zachęcił mnie ciekawy skład tego produktu- ma w sobie olejek arganowy, ceramidy, roślinne emolienty oraz witaminy A,E i F. Mam nadzięje, że opis producenta nie jest tylko chwytem konsumenckim ;)
4.Rossmann, EuroProfit, Body Lotion for Dry Skin (Balsam do skóry suchej)- Kupiłam go ze względu na bardzo niską cene tylko 3,99 zł. Jestem ciekawa tego niskobudżetowego  produktu  i efektów jego nawilżania. Nie oczekuje wiele, ale lubię testować nowe rzeczy.

                                                 
1. Rossmann, Babydream, Pflegeol (Oliwka pielęgnacyjna dla niemowląt) - oliwka dla dzieci to produkt który używam  tylko latem do opalania. Nie przepadam stosować go w zimie do nawilżania skóry, ponieważ bardzo wolno sie wchłania, wolę balsamy głeboko nawilżające. Po wypróbowaniu wielu produktów oliwka ma najszybszy efekt aby opalić ciało. Jej wielkim plusem jest to że gdy postanowimy się wykopać w morzu lub w basenie nasza skóra nie wyszuszy sie (a sól lub chlor w wysokim stopniu wysuszają ).  Rossmanowska oliwka jest tania i przyjemny zapach, zresztą jak wszystkie produkty dla dzieci. :)
2.Rossmann, SunOzon, Haarschutz - Spray (Spray ochronny do włosów)- O tym sprayu dowiedziałam się z jakiegoś pingera, zainteresował mnie, a w szczególności fakt, że nie rozjaśnia włosów podczas opalania (niestety moje bardzo szybko podlegają tego zjawisku i to w intensywnym stopniu).Wypróbowałam go i wcale tego nie żaluje nie rozstaje sie z tym produktem w okresie letnim. U mnie sprawdził sie rewelacyjnie i teraz nie wyobrażam sobie wakacji bez niego.



To tyle na dziś zapraszam do komentowania i mam nadzieję że notka Wam się spodoba. Tym czasem zapraszam na mojego Istagrama:  http://instagram.com/amoreses

poniedziałek, 5 maja 2014

Beginning

Cześć wszystkim!
Mam na imię Iga, pochodzę ze Stalowej Woli. Obecnie mieszkam i studiuje turystyke we Włoszech (Termoli).  Mam wspaniałą rodzinie, przyjaciół i najukochańszego chłopaka na świecie! Moją pasją są moda, kosmetyki,uroda oraz fotografia i właśnie temu będzie poświęcony mój blog.
Proszę o wyrozumiałość to mój pierwszy post :) Jak najszybciej postaram się uporządkować bloga, a w szczególności jego graficzną część. Tymczasem zapraszam Was na mojego instagrama:  http://instagram.com/amoreses